poniedziałek, 16 lutego 2009

Hodowla cz.II 2009


No w końcu udało mi się zakończyć budowę nowego gołębnika.
Składa się on z 2 pomieszczeń. Plusem tego gołębnika jest to że skierowany jest na południe i przez cały dzień jest tam słonecznie. W jednym są cele do rozpłodu (tam gdzie sa te dwa duże okna po obu stronach drzwi). Znajduje sie tam 12 cel rozpłodowych. Każda o wymiarach 60x60 i 40 wysoka.







W celach obecnie przebywają już gołębie.




Gołębnik lotowy ma na wyposażeniu moje stare cele z poprzedniego gołębnika. Jest ich obecnie 16. W gołębniku tym znajduje się 5 par. Jednak nie będą w tym roku lotowane. Ten rok poświęcam się na przygotowanie gołębi młodych oraz sprawdzenie posiadanego materiału hodowlanego.





Na ten moment posiadam 17 par do rozpłodu. Większość gołębi pochodzi z hodowli mojego kolegi Krzysztofa Szkolnego.
http://jeanchristophloftteam.blogspot.com/
Jak również ze stacji hodowlanej LOUELLA.

11 komentarzy:

Anonimowy pisze...

GOLEBNICZEK OK FUNKCJONALNY ,KTOS MOZE POWIEDZIEC ZE NIEZALADNY ,ALE GOLEBNIK NIE LECI NAJWAZNIEJSZY JEST MATERIAL I PROWADZENIE HODOWLI POWODZONKA W 2009 SEZONIE

Anonimowy pisze...

Widzę że się znasz kolego!!!gołębnik nie leci???a wiesz że jak stworzysz super warunki ptakom w gołębniku to i nawet z przeciętnych ptaków będziesz bardzo zadowolony!!!!!!!!!!!!!!!!!
Widzę że jesteś amatorem!!!
powodzenia z twoim materiałem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Unknown pisze...

kolego jak widz to Ty raczej nie bardzo wiesz o co biega w tym sporcie... bo z przecietnych golebi to bedziesz dawal tylko konkursy innym.. albo masz super material albo nie liczysz sie w konkurencji...
co do tego ze jestem amatorem.. tak jestem i pewnei bede uwarzal tak jeszcze przez kolejne 10 lat.. bo w tym sporcie czlowiek ktory si enei rozwija i nie uczy nic nie osiaga a ten co uwaza ze zjadl wszystkie roumy nie osiagnie juz nic wiecej. wiec wole byc amatorem i isc do przodu niz byc "miszczem" .. pozdrawiam i zycze Ci takiego materialu jaki jest u mnie w golebniku.
Jarek

Anonimowy pisze...

Nie miszczem a mistrzem kolego!!!O jakim ty materiale ty mówisz??? o tych glapach co wystawiłeś fotki???O całej zbieraninie odpadów z gołębników???Wiadomo Tobie się przydadzą i tylko Tobie bo byłym właścicielom już się nie sprawdzały ani w locie ani w rozpłodzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Powodzenia AMATORZE Następnych 20 lat!!!

Unknown pisze...

rozbawiles mnie strasznie..
no coz kazdy ma prawo do krytyki..
ale niektorzy maja przynajmnie odwage i podpisuja sie pod tym co pisza...
pozdrawiam jarek..

daniel pisze...

czesc nie przejmuj sie tymi krytykami i znawcami ( za dyche ) bo zaloze sie ze zaden w zyciu niczego nie osiagna golebiami .A tak pozatym to moze golebniki z wieszku niesa za ladne ale w srodku spoko widze ze warunki golabki maja oby tylko chcialy leciec

daniel pisze...

czesc nie przejmuj sie tymi krytykami i znawcami ( za dyche ) bo zaloze sie ze zaden w zyciu niczego nie osiagna golebiami .A tak pozatym to moze golebniki z wieszku niesa za ladne ale w srodku spoko widze ze warunki golabki maja oby tylko chcialy leciec

daniel pisze...

a tak pozatym to golabki tez widze ze zadbane i ladne. Sam bym juz polotowal ale niestety musze siedziec tak jak ty w tej zasranej angli i zarabiac na zycie .Chcialem jeszcze spytac czy sasiedzi nie robia ci problemów z powodu golebi bo sam bym kilka par zalatwil ale troche sie boje co sasiedzi powiedza pozdrawiam i zycze powodzenia w nastepnym sezonie bo oile wiem to juz sie skonczyl ten chyba ze tu maja jakes pokrecone te loty

Anonimowy pisze...

A ty co osiągnołeś mistrzu???pewnie pierze i gówno świerze!!!

Unknown pisze...

tos se panstronke odjebal panie jarecki ;) brawo !! i powodzonka

luki pisze...

Super gołębie